Ostatnio wzrosło zainteresowanie i zapotrzebowanie na przedłużanie rzęs. To coś, czego szuka każda kobieta. Haczyk polega na tym, że niewiele z nas ma naturalnie gęste rzęsy! Nie ma co się smucić, bo dzisiejsze metody przedłużania rzęs sprawią, że każde oko będzie wyglądać pięknie! W tym artykule dowiesz się o różnych metodach, a także jak często trzeba je poprawiać, by efekt był zadawalający cały czas.
Jaka metoda sprawdzi się najlepiej?
Jedno jest pewne, jeśli chcemy osiągnąć naturalny i ładny efekt, lepiej zrezygnować z grubych i długich sztucznych rzęs. Nie będą wyglądać atrakcyjnie, ani estetycznie. Wręcz przytłoczą naszą twarz, a także zasłonią pole widzenia. Mogą przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu. Najważniejsze to udać się do dobrego kwalifikowanego salonu kosmetycznego, specjalistka powinna pomóc w dobrze rzęs, a także wykonać starannie zabieg. Najbezpieczniejszą opcja są rzęsy 1:1, zwłaszcza jeśli się ktoś wybiera pierwszy raz. Później możemy trochę bardziej poeksperymentować. Dostępne są także metody 3D, 4D, 5D.
Kiedy zdjąć rzęsy? Kiedy zaczną wypadać?
Każda kobieta boi się, że efekt będzie wyłącznie kilkudniowy. Rzęsy spokojnie mogą utrzymać się od 2 do 3 tygodni, później należy je uzupełnić. Aby utrzymać pożądany efekt jak najdłużej, polecamy spać na plecach lub jednym z boków. Spanie na brzuchu może skutkować utratą rzęs, a także ich zniszczeniem i niechcianym podwijaniem w różne strony. Kolejną sprawą jest mycie sztucznych rzęs. Przez pierwsze 48 godzin nie powinno się ich moczyć, a w kolejnych dniach myć twarz z omijaniem okolic oczu. Jeśli mamy mocny makijaż warto zastosować płyn micelarny, który nie powinien wpłynąć niekorzystnie na przedłużone rzęsy.
Czy można samemu zdjąć rzęsy?
Ściąganiem rzęs powinna zająć się specjalistka. Istnieje zabieg usuwania rzęs. Lepiej się za to nie zabierać samemu, ponieważ przy okazji moglibyśmy wyrwać swoje naturalne rzęsy. Drugim utrudnieniem jest to, że klej jest bardzo mocny i bez odpowiednich produktów może być go ciężko usunąć.